Biała dama to ciasto, które
ostatnio króluje u mnie w domu. Praktycznie na każdej rodzinnej imprezie się
pojawia. Nawet moja 6 letnia siostrzenica „niejadek” za nim przepada. Ciasto to
to połączenie czekoladowego biszkoptu i delikatnie kwaskowej pianki. Czarno –
białe połączenie z potartą gorzką czekoladą na wierzchu błyskawicznie znika z
patery.
Biszkopt:
6 jaj
¾ szklanki cukru
1 szklanka mąki
1 szklanka oleju
2 łyżki kakao
1 łyżeczka proszku do
pieczenia
1 łyżeczka sody
Żółtka
oddziel od białek. Mąkę, proszek do pieczenia , sodę i kakao przesiej przez
sitko. Białka ubij na sztywno, powoli dodawaj cukier i żółtka, dalej ubijając. Następnie wlej
olej, wymieszaj łyżką. Powoli wsypuj mąkę, dokładnie wymieszaj. Ciasto przelej
do blaszki wyłożonej papierem do pieczenia o wymiarach 36 x 20. Piecz około 40 minut w
180°C
do tzw. suchego patyczka.
Masa:
500 g serka homogenizowanego
waniliowego
2 „śnieżki”
300 ml mleka
2 galaretki cytrynowe
500 ml wrzątku
Galaretki
rozpuść we wrzątku. Wystudź i odstaw do
momentu gdy zaczną tężeć. Śnieżkę ubij na sztywno. Do ubitej na sztywno śnieżki
dodawaj po łyżce serka i ubijaj, na koniec wlewaj powoli tężejące galaretki.
Dodatkowo:
100 g gorzkiej czekolady
Upieczony
biszkopt przekrój na pół. Na dolną część wyłóż ¾ masy,
połóż drugą część biszkoptu. Na górną część, wyłóż pozostałą masę. Na wierzch
zetrzyj czekoladę.
Smacznego J
Zrobiłam ostatnio to ciasto u siebie i również chyba od tego momentu będzie królować w moim domu ;) Dzięki za świetny przepis! :)
OdpowiedzUsuń